Wednesday, August 15, 2007

Dzisiaj kolejny dzien mojej pracy...nawet nie wiem co dzisiaj robic...jak zwykle przeczytam wszystkie gazety...ustale z moimi wspolpracownikami plan dzialania..co, gdzie kiedy...potem dzialanie...i tak zleci kolejnych kilka godzin...a o 16 w autobusik i do rodzicow... w koncu mam zjazd rodzinny...hahahiha...

Wczoraj doszlam do wniosku ze bardzo szybko plynie mi zycie...ciagle do przodu...ciagle w biegu.,...

Przemija czas i sekunda
Po sekundzie ....
Rok za rokiem uciekają
Każdego dnia staramy się
Być lepsi .....
Bo przecież zawsze można
Zacząć żyć od początku
Zamazując za sobą przeszłość

Czy to ma sens,czy kiedys moja droga sie skonczy...czy dotre do celu o ktorym w zasadzie nic nie wiem jaki on jest??
bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

No comments: