Saturday, June 16, 2007

"Babciu....
Zniknęłaś tak nagle..
Tuż za zakętem..
Niezauważlana,bez śladu..
Tak smutno bez Ciebie..
Brak ciepła...
Ciepła Twych rąk..
A tu na ziemi słońce świeci
Na niebie ponad
Problemami ....
Moje serce już nie płacze..
Nie czuje bólu..
Nie czuje cierpienia....
Bo może za dużo go
Juz na świecie..
Czas pędzi do przodu
Los zmienia drogi
Istnienia .....
Każdy wschód
I zachód słońca
Staje się tym jednym
Tym wyjątkowym
To Twoja zasługa...
Każda chwila smutku
Każda chwila radości
Może stać się moją ostanią
Przemijam z każdą
Minutą ....
Więc spraw bym cieszyła się
Tym co mam
Tym co jeszcze
Mi pozostało ....
Spraw by każdy dzień
Był dla mnie tym
Wyjątkowym
Tym niezapomnianym ...."

Moja babcia,moja kochana babcia...zniknęła...Pozostawiła po sobie wspomnienia...wspaniałe chwile..Dzięki niej miałam wspaniałe dzieciństwo..Nauczyła mnie wielu rzeczy..bez niej nie znała bym dobroci,miłości,czułości...Ciepła babcinych rąk..Gdy mówie o niej łaza w oku się kręci.. Wiem że musiała odejść...odejść do dziadka..to były dwie nierozłączne połówki...które bez siebie nie potrafiły żyć..Wiem że są teraz razem...Że opiekują się sobą i nami...są obecne w naszym życiu...Krocząc przez świat pełen problemów, to oni nie pozwalają mi się poddać..załamać..sparwiają że na mojej twarzy pojawia się każdego dnia uśmiech..pojawia się nadzieja...Dali mi marzenia...W każdym momencie dają mi siłę i wiarę na ich spełanienie..Byli i są wspaniałymi ludzmi..Zawsze przy mnie...na zawsze razem...

1 comment:

Unknown said...

Pisałaś Józuś o nas, dziadku, teraz o babci, a kiedy napiszesz coś więcej o sobie?
Bo ja tu lubię czytać co kołacze Ci sie po głowie, co czujesz i o czym myślisz. Co więcej, uwielbiam słuchać, jak tłumaczysz wszelkie zjawiska na Ziemi - zachowania ludzi, dziwne zbiegi okoliczności itd.
A ja wyżaliłam się na swoim blogu. Nawrzucałam sobie trochę, nadal wrzucam, ale jakoś chyba mi ulżyło.
Całuję mocno mocno i czekam na czwartek!
:* i :)